W morskich historiach jest zawsze coś tajemniczego. Gdzie to nie przenosiła nas fantazja siedząc na piaszczystym morskim brzegu! Pamietam swój pierwszy raz nad morzem. Miałam może 10 lat... Byłam tak oczarowana morskim widokiem, że do domu przywiozłam całą walizkę butelek z morską wodą, muszelek i kamieni! Może już wtedy wiedziałam, że takie skarby to "przydasie"? Tylko co z tej wody bym zrobiła do dzisiaj nie wiem!
Ten mały albumik na zdjęcia wykonałam z dwóch kompletów. Jeden z nich to SEA STORIES a drugi komplet to akwarelowe cliparty SEA LIFE.
Ahoj morska przygodo! Nie zapomnijcie zabrać aparatu nad morze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz